piątek, 7 sierpnia 2015

Drugi miesiąc - herbata i kawa, prawda oraz mity

Kiedy pierwsze emocje opadły nasuwa się pytanie co dalej? Od informacji w internecie związanych ze zdrową dietą w ciąży można zwariować. Jak znaleźć złoty środek?

W pierwszej kolejności należy wykonać wszystkie badania zlecone przez lekarza. Z wyników dowiemy się na co zwrócić szczególną uwagę. Chciałabym zaznaczyć, że wszystkie informacje jakie podaję na blogu dotyczą osoby zdrowej. Przy wszelkich rozbieżnościach od normy należy postępować zgodnie z poleceniami lekarza.
Ciąża niesie ze sobą mnóstwo pytań. A odpowiedzi są bardzo skrajne. Czy mogę dalej pić kawę? Czy czarna herbata jest zdrowa? Czy powinnam zacząć pić zieloną herbatę?

Każdy organizm reaguje na ciążę inaczej. Jedna kobieta wymiotuje, inna mdleje, jeszcze inna jest osłabiona i ma zawroty głowy. Nie liczcie na "serialowe" objawy ciąży. To tylko fikcja. Sama wiadomość o ciąży powoduje, że nasza podświadomość zaczyna generować i nasilać pewne objawy, które społeczeństwo uważa za typowe w początkowym okresie ciąży. Przede wszystkim należy zwolnić tempo w pracy, zrezygnować z wszelkich używek i zdrowo się odżywiać.
Co z tą kawą? Kawa zawiera kofeinę, która pobudza nasz organizm oraz wypłukuje magnez. W ciąży należy zrezygnować z mocnego espresso. Ciąża to nie choroba, więc zamiast się katować marzeniami o pysznej  małej czarnej, można wypić filiżankę słabej kawy jak caffe latte czy cappuccino z dużą ilością mleka. Na rynku znajduje się też duży wybór kawy bez kofeiny. Ja zrezygnowałam ze zwykłej kawy w pierwszym trymestrze, w drugim piłam  słabe, mleczne latte, a w trzecim trymestrze zaczęłam pić bezkofeinową kawę rozpuszczalną. Wierzcie mi, nie ma różnicy w smaku.



A co z herbatą? Wiele osób rezygnuje z kawy i pije 3,4 szklanki mocnej czarnej herbaty dziennie. Jest to absurd, ponieważ herbata również zawiera kofeinę. W ciąży powinno się pić słabą herbatę i ograniczyć jej ilość.

Zielona herbata jest zdrowa. Tak, to prawda. Zawiera więcej niż czarna herbata naturalnych antyoksydantów - ale również zawiera kofeinę. Zatem nie należy przesadzać i ograniczyć picie herbaty (czarnej, zielonej czy czerwonej) do jednej, dwóch filiżanek dziennie.
Ja w drugim miesiącu czułam się fatalnie. Fizycznie wciąż nie miałam typowych objawów poza napadami głodu i jednoczesnym wstrętem do wszystkich potraw mięsnych. Wymiotowałam może kilka razy. Bardziej męczyły mnie myśli dotyczące mojego wyboru życiowego. Czy dobrze zrobiłam wyjeżdżając z kraju? Co ja zrobię bez mojej ukochanej pracy. Czy powinnam wrócić? W pierwszych miesiącach hormony szaleją, więc nie martwcie się wszelkimi humorami czy rozdrażnieniem. Jedyne co mogę polecić to - nie rezygnujcie z pracy i wychodzenia z domu. Samotne siedzenie i zamartwianie się nad każdym bólem czy ukłuciem w brzuchu pogłębia tylko paranoję i na pewno nie pomaga przyszłej mamie.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz