wtorek, 19 stycznia 2016

Moje rezulataty diety i ćwiczeń

Jak pisałam w poprzednim poście początki z ćwiczeniami nie szły mi dobrze. Przed ciążą ważyłam 50 kg. W ciąży przytyłam 28 kg. 6 tygodni po porodzie rozpoczełam od ćwiczeń wzmacniających mieśnie 15 minut dziennie. Po dwóch tygodniach rozpoczełąm powoli treningi 45 min dziennie. Nie stosowałam żadnej "diety cud". Odżywiałam się zdrowo. Śniadanie jajecznica lub jogurt naturalny z musli i z bananem. Obiad lekkie mięso (głównie indyk, cielęcina, wołowina lub baranina) i zupa krem z warzyw. Surówka, ziemniaki lub makaron. Kolacja to zwykle kanapki z wędliną i warzywami. W międzyczasie zawsze staram się jeść owoce i pić soki. Pije równie 2 litry wody dziennie bo to podstawa przy karmieniu piersią. Ostawiłam kompletnie puste węglowodany, wody słodzone i inne ciężkostrawne posiłki.
Codziennie wychodziłam na godzinny spacer z synkiem a wieczorami lub w nocy ćwiczyłam. Wciąż moje ciało wymaga pracy dlatego nie poddaję się i dalej walczę o figurę sprzed ciąży.
A jak Twoja walka?  




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz